Manager Report: Biznesowa niezależność

Manager Report: Biznesowa niezależność

Kobiety prowadząc dom, nieustannie pełnią rolę przedsiębiorców – zasady rządzące domowym ogniskiem są przecież analogiczne do tych obowiązujących w biznesie – mówi Beata Drzazga, założycielka BetaMed SA i kilku innych firm. Dzisiaj skupimy się na omówieniu stereotypów, z jakimi muszą się borykać kobiety w świecie biznesu.

Pani Beato, przez prawie trzy dekady prowadzi Pani własne firmy. Jakie stereotypy związane z płcią dostrzega Pani w biznesie?

W Polsce, jak i w wielu innych miejscach na świecie, utrzymuje się pogląd, że mężczyźni są naturalnie predysponowani do prowadzenia biznesu – jest to przecież obszar wymagający siły, decyzyjności i pewności siebie. Kobiety z kolei często są odbierane jako osoby delikatne, niezdolne do przezwyciężania przeciwności losu. Podobne przekonania przewijają się również w kontekście stanowisk publicznych, takich jak prezydent czy burmistrz – w pierwszej kolejności rozważa się kandydatury mężczyzn. Uważam to za niesprawiedliwe, i to nie tylko z perspektywy kobiety, ale z punktu widzenia obiektywnej oceny kwalifikacji. Są stanowiska, na które warto wybrać osobę o odpowiedniej charyzmie, kompetencjach, przedsiębiorczości, pasji i sile. Taka osobą może być też kobieta. Niestety, zdarza się, że gdy rywalizuje ona z mężczyzną o dane stanowisko, nawet jeśli ten nie posiada potrzebnych cech, to wybór pada na niego – z powodu stereotypów. Chciałabym, żeby zarówno w biznesie, jak i poza nim, ludzie oceniali nasze talenty i kompetencje, a nie płeć. Nie oznacza to, że teraz należy wszędzie wybierać kobiety. Wystarczy po prostu traktować wszystkich równo, bez skupiania się na płci.

Jakie pani zdaniem atrybuty są kluczowe w zarządzaniu firmą i czy są one w jakikolwiek sposób związane z płcią osoby prowadzącej biznes?

Moim zdaniem, dominacja nigdy nie prowadzi do zwycięstwa. Zbyt surowe podejście wywołuje frustrację i negatywne emocje wśród podwładnych. Ludzie szanują i słuchają tych liderów, którzy zasługują na ten szacunek i autorytet. Tu potrzeba równowagi, połączenia cech tradycyjnie uważanych za męskie i kobiece w odpowiednich proporcjach.W zarządzaniu firmą kluczowa jest odpowiedzialność, siła – również na poziomie emocjonalnym. Musisz być osobą, która jest w stanie sprostać wszystkim wyzwaniom, które pojawiają się w trakcie prowadzenia biznesu, np. porażką czy zmianami na rynku. Dobry przedsiębiorca nie wpada w panikę, nie odreagowuje na pracownikach, ale zaczyna działać.Równie ważne jest zachowanie równowagi w relacjach z pracownikami – ani zbyt duży dystans, ani zbyt bliska relacja nie są dobre. Kluczowe jest stworzenie atmosfery, w której pracownicy czują, że jako pracodawca troszczysz się o nich, stajesz w ich obronie i zawsze masz na uwadze ich dobro, a nie tylko sukces i wyniki firmy.Innym istotnym aspektem jest umiejętność inspirowania ludzi, prowadzenia ich i mobilizowania do działania. Jak to ktoś mądrze powiedział – nie sztuką jest namówić ludzi do zbudowania łodzi, sztuką jest zaszczepić w nich miłość do oceanu. Widzę to w mojej firmie na każdym szczeblu.

Jakie są główne przeszkody dla kobiet dążących do osiągnięcia wysokich pozycji w biznesie?

Wciąż istnieje powszechne przekonanie w wielu środowiskach, że główną rolą kobiet powinno być poświęcanie się domowi i rodzinie, a prowadzenie biznsu powinno należeć do mężczyzn. To jednak jest całkowicie błędne podejście. W końcu, zarządzanie domem to właściwie prowadzenie własnej małej firmy – wszystko musi być zorganizowane, zakupy muszą być zrobione i dostarczone na czas, członkowie rodziny muszą być przygotowani do swoich codziennych obowiązków. Nie wspominając już o przygotowaniach do świąt i innych rodzinnych uroczystości. Zatem kobiety, zarządzając domem, od dawna są tak naprawdę przedsiębiorcami. To przeciwstawia się postrzeganiu wielu mężczyzn, którzy nie są zazwyczaj tak zaangażowani w te codzienne, domowe obowiązki.

Przejdźmy do następnego mitu: kobieta prowadząca firmę musi zrezygnować z życia rodzinnego.

Zdecydowanie, to jest mit. Moje doświadczenia bezpośrednio przeczą tej tezie i nie jestem w tym jedyna. Mam okazję spotykać się z innymi kobietami biznesu w klubach dla przedsiębiorców. Dyskutujemy na ten temat i widzę, że wiele z nich podziela moje przekonania. Bycie przedsiębiorcą daje nam możliwość doskonałego połączenia życia zawodowego i domowego. Ograniczenia wynikające z tradycyjnego 8-godzinnego dnia pracy nie mają dla nas zastosowania. Dlatego też z całego serca zachęcam kobiety do zakładania i prowadzenia własnych firm, do ciągłego rozwoju, ponieważ dzięki temu zyskują one kontrolę nad swoim czasem. To, że rodzina kobiety prowadzącej własny biznes na tym traci, to mit. Moje doświadczenia pokazują, że rzeczywistość wygląda inaczej. Jestem samodzielną mamą trójki dzieci, ukończyłam siedem kierunków studiów, jestem dziekanem Wydziału Medycznego Akademii Górnośląskiej w Katowicach i prowadzę firmy. Udaje mi się z sukcesem połączyć te wszystkie sfery życia. Poświęcam dzieciom dużo czasu, dbam o to, aby dorastały na cudownych, empatycznych ludzi. Nawet idę krok dalej, twierdząc, że często kobiety, które skupiają się wyłącznie na domu, mogą czuć się niedocenione, mogą czuć się niezadowolone. Jeżeli obudziłyby w sobie ducha przedsiębiorczości, mogłyby czuć się bardziej spełnione i szczęśliwe, co przekładałoby się na korzyści dla całej rodziny.

Posiadając doświadczenie z międzynarodowym środowisku, na pewno miała Pani okazję porównać sytuację kobiet prowadzących biznes w Polsce i innych krajach. Jakie są Pani spostrzeżenia na ten temat? Jak Polska wypada w tym porównaniu?

Moim zdaniem, sytuacja kobiet prowadzących biznes w Polsce jest bardzo dobra, chociaż to oczywiście zależy, z którym krajem się nas porównuje. Patrząc na kontekst europejski, uważam, że Polki są niezwykle pracowite, zorganizowane i zaangażowane, co pozwala im osiągać wyjątkowe sukcesy. Jestem z nich bardzo dumna. Jednocześnie, podczas moich podróży do mniej zamożnych krajów, takich jak niektóre państwa Afryki, gdzie kobiety nie mają takiej samoświadomości jak my, zawsze staram się zainspirować je do niezależności. Próbuję przekazać im, poprzez opowieści o moim własnym doświadczeniu, że mają prawo do innej, lepszej rzeczywistości, niezależnej od oczekiwań społecznych. Ważne jest, aby podczas tego procesu zachować swoją kobiecość, być troskliwą matką i żoną, ale jednocześnie samodzielną i niezależną osobą. Zawsze powtarzam im – pamiętaj, bądź niezależna!

Czy istnieją kobiety-przedsiębiorcy, które są Pani źródłem inspiracji?

Podziwiam wiele kobiet za ich osiągnięcia i sposób, w jaki prowadzą swoje biznesy. Ich sukcesy stanowią dla mnie inspirację i dodatkowo wzmacniają mnie wewnętrznie. Chciałbym podkreślić, że nigdy nie odczuwam zazdrości wobec cudzych sukcesów, a raczej czysty podziw. Jestem szczęśliwy, gdy mogę wyrazić te pozytywne emocje tym osobom. Uważam, że bardzo istotne jest, aby kobiety wzajemnie się wspierały i mówiły sobie piękne rzeczy. Wspieranie się to wartość, którą powinnyśmy

 

Beata Drzazga, wybitny przedsiebiorca ,filantrop, źródło inspiracji oraz mentor w świecie biznesu. Jest ona czołową prelegentką zarówno na polskich, jak i międzynarodowych konferencjach z obszaru medycyny, zarządzania oraz ekonomii. Jej imponujące osiągnięcia zostały docenione ponad 270 prestiżowymi nagrodami i wyróżnieniami, które zdobyła nie tylko w kraju, ale także na międzynarodowej scenie.

Źródło: Manager Report